12.01.2024

Nowy początek

Dzień dobry ! 

Po prawie sześciu latach witam z powrotem !

Szczerze mówiąc, myślałam, że ten blog został usunięty. Ostatnio wpisałam tak ot po prostu w wyszukiwarkę nazwę i... jest ! Byłam bardzo zaskoczona.

Co u mnie ? 

Jestem mamą dwójki dzieciaczków, żoną. Mieszkamy w Krakowie. Obecnie jestem na urlopie wychowawczym.  

Moje gotowanie bardzo się zmieniło. Mocno zwracam uwagę na składy danych produktów, na to co jemy. Wiele rzeczy wykonuje sama w domu, rzadko kupuję gotowce - wtedy też zwracam uwagę na skład. Piekę, gotuję, przetwarzam. Kochamy przetwory ! W lecie 2023 roku zrobiłam około 30 kg ogórków kiszonych... Jest połowa zimy, a my już kończymy zapasy! 

Zainteresowałam się także ziołolecznictwem, ale bardziej tak po domowemu, dla siebie i swojej rodziny. Sezon na zbieranie ziół zaczynam na przełomie kwietnia /maja, i tak działam do października. Obecnie ze względu na karmienie piersią - trochę mniej eksperymentuje na sobie, ale jak tylko skończę (a nie wiem kiedy to nastanie.. ) to wrócę do prób i testów na sobie. Czytam dużo książek, atlasów, blogów, poradników, ebooków o ziołach i zawsze najpierw ja, a potem cała reszta mojego świata. 

Lubię robić zdjęcia. Na razie tylko telefonem, ale może kiedyś sprezentuje sobie lepszy sprzęt.

Mam wiele marzeń, ale największym jest posiadanie działeczki gdzieś na Podkarpaciu, dom ogródkiem, pies i własne kury ! I błoooogi spokój ! 



8.05.2018

Zawieszenie działalności bloga

Hejka !

W moim życiu od niedawna wiele się zmieniło ;) Zostałam mamą ;) Ilość obowiązków jaka jest przy takim maluchu jest ogromna, a ja jako pierworódka dużo rzeczy się uczę, między innymi też organizacji czasu. Stąd na chwilę obecną zawieszam działalność bloga, jak już opanuję trochę temat, to wrócę - z nowymi pomysłami i świeżą głową do prowadzenia tego bloga. 

Tymczasem wracam do mojej słodkiej niuni ! 
Pozdrawiam
Justyna

24.02.2018

Mój sposób na mrożenie pierogów, uszek, owoców.

Pomysł tego postu wpadł mi dopiero wczoraj do głowy. Dla mnie wydaje się to teraz takie oczywiste jak mrozić takie rzeczy. Jednak ktoś może być na bakier z gotowaniem, rozpoczynać swoją przygodę z kuchnią lub po prostu nie wiedzieć jak się za to zabrać...
Wiedza ta bardzo mi się przydała. Też sama się jej nauczyłam od mamy, jak zaczęłam wyjeżdżać na studia ;) Dzięki niej zawsze nie miałam problemu ze sklejonymi uszkami, pierogami. Owoce np. truskawki dzięki tej metodzie były zawsze osobno i nie musiałam wyciągać zbitej bryły z zamrażalnika, tylko tyle ile potrzebowałam. A jaka to metoda ? Już opisuje. 

Czytaj więcej >>